Wczoraj wędrowaliśmy w Górach Kaczawskich po północno-wschodniej stronie Galgenbergu, zwanej Szybowiskiem - przez Skibę (563 m), Leśnicę (685 m) do Przełęczy Chrośnickiej (561 m) i dalej przez Płoszczynę Górną na Górę Szybowcową. Pięknie było, wrześniowo-słonecznie, pusto i cicho. Szlaków niewiele na Grzbiecie Południowym, ale leśnych duktów moc.
Pora na Boja Wojtowicza - z cyklu "włóczęga po artystycznych domach"
-
Wiedziałam!!! Wiedziałam, że jak pojadę do Andrzeja Boja Wojtowicza,
całkowicie ulegnę jego narracji. Oglądam jego obrazy od dawna i, od pewnego
czasu, n...
5 tygodni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz