Powracam do tematu linii kolejowej z Jeleniej Góry do Tanvaldu, ze szczególnym uwzględnieniem jej odcinka między Szklarską Porębą i Harrachovem. W związku z tym ciekawy tekst pana Janusza Kućmina, napisany na długo przed będącymi (miejmy nadzieję) na ukończeniu robotami rewitalizacyjnymi na górskim odcinku Kolei Kamieńczyka (Kolej Izerska jest zupełnie gdzie indziej...). Zapraszam do lektury!
Zagadka rytu trójkąta. Historyczne zespoły kamieni granicznych w Górach i
na Pogórzu Izerskim
-
Zabytkowe kamienie graniczne stanowią dość młodą dziedzinę krajoznawstwa,
uchodziły również dotąd w dużym stopniu uwadze historyków i konserwatorów
zabytkó...
1 dzień temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz