Przed 19 laty, 9 marca 1990 zanotowano rekord: w tym dniu Śnieżkę pustoszył wiatr osiągający w porywach zawrotną prędkość aż 346 km/godz. Wartość tę zanotowały wyjątkowo wytrzymałe urządzenia pomiarowe, ale oczywiście ktoś musiał dokonać odczytu. Dyżurujący meteorolog z obserwatorium meteorologicznego opuścił budynek i przypięty do liny wyruszył w kierunku skrzyni z aparaturą meteorologiczną. Wiatr był tak przerażająco silny, że bez liny człowiek mógłby zostać uniesiony i dosłownie zdmuchnięty ze szczytu. Meteorolog dokonał odczytu i ostatecznie bezpiecznie, chociaż nie bez wysiłku powrócił do wnętrza budynku. Huraganowy wiatr jaki targał wówczas szczytem Śnieżki dokonał spustoszeń w postaci uszkodzeń budynku Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego. Jednak całość budynku przetrwała, gdyż jak się okazuje jest to jedna z najbardziej odpornych na wiatr budowli w całym naszym kraju. Podobnie było przed dwoma laty, gdy nadciągnął orkan Cyryl. Wiatr osiągał na szczycie Śnieżki 250 km/godz. (z portalu "Twoja Pogoda")
Pora na Boja Wojtowicza - z cyklu "włóczęga po artystycznych domach"
-
Wiedziałam!!! Wiedziałam, że jak pojadę do Andrzeja Boja Wojtowicza,
całkowicie ulegnę jego narracji. Oglądam jego obrazy od dawna i, od pewnego
czasu, n...
5 tygodni temu
aj tam, aj tam!
OdpowiedzUsuń