4.05.2009

Majówkowa "nadmierna inwersja stawu skokowego"

...i po majówce! Dla mnie skończyła się o dzień wcześniej: podczas miłego spaceru nad Bobrem doznałem wymienionej w tytule przypadłości, innymi słowy: skręcenia kostki. Dotrwałem dzielnie do końca wycieczki, a w domu... altacet, lód, usztywnienie i pozycja "horyzontalna". Niedzielę - zamiast na majówce w Wojanowie - spędziłem na leżance na Zabobrzu. Tam też najpewniej spędzę najbliższych kilka dni - jak pech to pech...
Potężny krwiak, który "wypłynął", każe przypuszczać taką oto przypadłość...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Flagi

free counters