5.09.2012

Wrześniowe ranki rześkie

Zaczęły się mgliste poranki września. Codzienne spacery z Frodą po okolicznych wzgórzach kończą się przemoczonymi butami, nasiąkniętymi skarpetami i... pamięcią niezwykłych światłogier pośród drzew i na polanach.

A gdy wracamy już do domu, gdy słońce rozpędzi mgły, obserwujemy ciągle jeszcze intensywne życie zwierzęce.
Poranki wczesnowrześniowe, z rześką temperaturą nieprzekraczającą 10°C, przypominają, że czas już szykować się do zimy.

Dziesiątki utkanych sieci na osiedlowym boisku
Wędrownik cętkowany
Mocowanie sieci
Sieć z nanizanymi diamencikami
Obwodnica w sieci
Wielokolorowość
Krzyż bez tła
Przystanek w porannej wędrówce
Wejście do lasu

Słoneczne gry świateł pośród drzew
Góry Kaczawskie wynurzają się z mgieł porannych
Orka (codzienna?) na tle Gór Kaczawskich
Dziewięćsił bezłodygowy (Carlina acaulis L.)

Tkacz wielce ambitny, swoje dzieło co świt rozpoczyna od nowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Flagi

free counters