O Zamku Wleńskim (Wleńskim Gródku) pisałem niedawno, przy okazji wizyty w tym przecudnym miasteczku, utyskując mocno na nieróbstwo Ministra Z. od K(ultury).
Tymczasem jeleniogórskie Nowiny napisały o prowadzonych pracach zabezpieczająco-renowacyjnych, a przy okazji - badaniach archeologicznych, prowadzonych intensywnie na terenie najstarszego murowanego zamku w Polsce:
Na zamku cały czas trwają prace przy remoncie zawalonej ściany. Gmina pozyskała na to zadanie 1,5 miliona złotych z Ministerstwa Kultury. Same prace będą kosztowały niecałe 2 mln. złotych. - Chcemy złożyć też wniosek do RPO o częściową refundację – mówi burmistrz Wlenia Bogdan Mościcki. Jak mówi, za te pieniądze zostaną wykonane tylko niezbędne prace. - Cały czas istniało zagrożenie kolejnych zawaleń. Mogła runąć nawet wieża. Archeolodzy są już pewni: w drugiej połowie X wieku na miejscu obecnego zamku istniał gród. - Dotychczas były to tylko przypuszczenia – mówi konserwator zabytków Wojciech Kapałczyński. Odkryć dokonano przy okazji prac zabezpieczających ruinę przed zawaleniem się. Nie ma też już wątpliwości, że murowany zamek powstał w drugiej połowie XII wieku. - Został założony przez księcia Bolesława – dodaje Kapałczyński. - Dotychczas historia tego zamku to były przypuszczenia, teraz jesteśmy tego pewni. Prace przy odbudowie ściany mają potrwać do końca listopada. Zamek będzie niedostępny dla turystów jeszcze dłużej. Gmina chce wystąpić o zgodę na wycięcie drzew zasłaniających obiekt. Dzięki temu, zamek byłby widoczny z drogi. - Mogę tylko przeprosić turystów i prosić ich o cierpliwość. Postaramy się udostępnić ruiny ponownie do zwiedzania w przyszłym roku – mówi burmistrz Mościcki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz