12.02.2012

Ostatnia (?) bardzo mroźna niedziela tej zimy?

Wpis głównie fotograficzny: piękny, rodzinny spacer niedzielny z Zabobrza przez "nowy" Jeżów Sudecki na Górę Szybowcową, a następnie przez "źródełko" z powrotem na Zabobrze...
Skoki na balach - Frodowa specjalność
Pomiędzy opuszkami owłosionych jak u Hobbita łap tworzą się uwierające kule lodowe
Połowinka maszerująca 
Skok po śnieżkę
Mocno już przygrzewające słońce tworzy termiczne prądy wznoszące
Do nieba...
Ruch na Górze Szybowcowej był wielki

3 komentarze:

  1. pierwsze zdjęcie kapitalne! niczym niezmącona psia radość:)!aż buzia mi się uśmiechnęła do Frody:)
    "Pomiędzy opuszkami owłosionych jak u Hobbita łap tworzą się uwierające kule lodowe" - to o Frodowych łapkach czy właściciela;)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje - w porównaniu z frodowymi niemal łyse - "łapy" skrzętnie chowam w skarpetach i butach zimowych, więc i kulki mi nie straszne. Frodowe "hobbity" nacieramy przed spacerem wazeliną, ale cóż: po 2 kilometrach wędrowania mazidło się wyciera i... kulki gotowe...
    To skakanie po zbelowanej słomie (czy sianie) naprawdę jest Frody ulubioną zabawą. Nim jednak wskoczy na pierwszą belę - zawsze przysiada przed nią i wzrokiem pytającym patrzy nam głęboko w oczy: "Pozwolą mi te człowieki wskoczyć?".

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie... no ja już nawet nie mam czasu na spacery... dzieciak chory ja chory rodzina chora do pracy chodzić muszę...ech życie przyspieszyło strasznie coś z tym trzeba zrobić...

    OdpowiedzUsuń

Flagi

free counters