Od 1 listopada na wielu drogach górskich, ale też na stukilometrowym odcinku autostrady D1 z Pragi do Brna będą wymagane zimowe opony. A do tego w dużo lepszym stanie niż przewiduje to polskie prawo: bieżnik opon na kołach osi napędowej będzie musiał mieć głębokość nie mniejszą niż 4 milimetry, a w ciężarówkach 6 milimetrów. Bo jak jest śnieg trudno jeździć bez zimówek. W Polsce takiego obowiązku nie ma, a wymagana głębokość bieżnika 1,6 milimetra.
Ponadto Czesi wymagają posiadania apteczki, kamizelki odblaskowej, kompletu żarówek i trójkąta ostrzegawczego. W samochodach osobowych zalecane jest posiadanie gaśnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz