Ma moja sunia, Froda, przyzwyczajenia i nawyki. Jednym z nich jest psio-kulturalne, ale zdecydowane domaganie się porannego spaceru punktualnie o 7:35. Dzięki temu udaje mi się (o tej porze roku w szczególności) oglądać czasami piękne wschody słońca i poranne widoczki... Nie inaczej było dzisiaj.
Podejrzałem węglarka leśnego na Pogórzu Kaczawskim! Rzadki chrząszcz …
-
Moje zamiłowanie do owadów już trwa wiele lat, choć nie poświęcam mu tyle
uwagi ile bym chciał, ale za każdym razem obserwacje ciekawych gatunków
dają mi m...
4 tygodnie temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz