Jedyny (jeszcze?) dolnośląski nieaferalny wysoki funkcjonariusz (w randze ministra) Partii Obiecującej (w skrócie: PO), człowiek którego znam i cenię, pan Bogdan Zdrojewski, "zanęcił" projektem ustawy pn. "Zmiana Prawa Prasowego". Zmiany zawarte zostały na 8 stronach, pozostałe 14 kart dokumentu to bardzo szerokie uzasadnienie, w którym na stronie 10 czytamy (uwaga!):
"Prawo prasowe nie rozstrzyga problemu blogów, z tego względu, iż ta forma twórczości jest obecnie w fazie rozwoju.Nie chcąc ingerować w swobodną ewolucję tego środka przekazu, odstąpiono od wprowadzenia szczegółowego uregulowania tej materii na tym etapie. Nie wyklucza się jednak sytuacji, iż w toku dalszych prac legislacyjnych będzie rozważana kwestia wprowadzenia do ustawy regulacji dotyczących blogów i ewentualnej ich rejestracji".
A w zasadniczym tekście projektu czytamy oto:
4) w art. 7:
a) w ust. 2 pkt 1 otrzymuje brzmienie:
„1) prasa oznacza publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej, jednorodnej całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz do roku, opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym 1 datą, a w szczególności: dzienniki, czasopisma, serwisy agencyjne, biuletyny, programy radiowe i telewizyjne; prasą są także wszelkie istniejące i powstające w wyniku postępu technicznego środki masowego przekazywania, o ile upowszechniają publikacje periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej techniki rozpowszechniania".
Zapowiada się daleko idąca ingerencja w zakres wolności "internautycznej". Na szczęście - dopiero w przyszłości. Bo z PO to tylko (nieokreślona) przyszłość będzie "dobra"...
Treść projektu po kliknięciu w poniższy obrazek (format .pdf)
Warto także przeczytać: Bloger nie może pozostać zupełnie anonimowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz