24.10.2009

Umowa koalicyjna na 128 stronach


Chadecy (CDU/CSU) i Wolni Demokraci (FDP) w Niemczech dogadali się i stworzą nowy rząd, na dwa tygodnie przed wielkimi obchodami Zjednoczenia Niemiec (na które zaproszono Wałęsę i Tuska). 


Zamieszczam link do oryginalnego tekstu w języku niemieckim, na dokładne tłumaczenie mnie nie stać (czasowo), będzie jednak najpewniej bardzo dużo omówień tej umowy w prasie polskiej, jak choćby w Pulsie Biznesu.



Jedno zwróciło moją uwagę: obie partie, pod wpływem liberalnej FDP zadeklarowały chęć obniżenia podatków (o kwotę 24 miliardów €) przy zachowaniu zrównoważonego wzrostu i zabezpieczeń socjalnych (w Niemczech niezwykle rozbudowanych). Czemu o tym mówię? Oto w Polsce, gdzie u steru władzy znajduje się wywodząca się z Kongresu Liberalno-Demokratycznego PO, podatki (jawne i ukryte) miast maleć - rosną. Patrząc zaś na deficyt państwa, gołym okiem widać, że rosnąć będą i to w stopniu bardzo znaczącym. A przecież to PO, partia o liberalnych (neoliberalnych) korzeniach, jest wiodącą siłą w koalicji rządowej, nie konformistyczny PSL (odwrotnie, niż w Niemczech, gdzie liberałowie są jedynie dodatkiem - bez wątpienia ważnym - w koalicji). 

Potęguje się u mnie "Politikverdrossenheit" (negatywne nastawienie wobec aktywności i struktur politycznych, manifestujące się brakiem zainteresowania i odrzuceniem polityki i zachowań politycznych), zwiększa się awersja do tabloidalnej TVN24, farfałowo-kaczorowej TVN-Info, nierzetelnej Gazety Wyborczej, proPiSuarowej "Rzeczpospolitej", nastawionych coraz bardziej na efekciarstwo tygodników "Polityka" i "Wprost". Nie mogę już słuchać sapania Semki, pieprzenia Żakowskiego, płaczliwej (i wyglądającej gorzej od Michaela Jacksona w ostatnim stadium rozpadu twarzy) Paradowskiej, denerwuje mnie napastliwa i najczęściej nieprzygotowana Olejnik. Pomijam już audycje (w radio i telewizji) z udziałem polityków, z których większość nie potrafi ani dyskutować, ani sklecić porządnego zdania w języku polskim, nie wspominając już o jasnym wyrażeniu tego, "co poeta miał na myśli". 

W rezultacie swoją wiedzę na temat wydarzeń politycznych najczęściej czerpię z politycznych blogów, rozmów klawiaturowych na Twitterze (także z politykami) i nagłówków gazet... niemieckojęzycznych. Niestety niewiele tam o wydarzeniach w Polsce - takie afery, jak "hazardowa" czy "stoczniowa" to dla nich pesteczka, mają swoje, większe i... realne, nie rozdmuchiwane sztucznie przez media czy bloggerów w typie sławnej "kataryny". 


Jesień jest - czym tu się zająć...? Powrócę do źródeł, zapiszę się do biblioteki, zacznę ponownie czytać "klasyczne" książki. 


Czego i Państwu życzę...

°̂°̂°̂°̂°̂°̂°̂°̂°̂°̂°̂°̂°̂°̂°̂°̂°̂°̂°̂°

PS: Kilka najbardziej mnie interesujących postanowień wspomnianej wyżej umowy koalicyjnej w telegraficznym skrócie: 


  • Już 1 stycznia 2010 r. obniżone zostaną podatki. Dobrze sytuowane rodziny z dziećmi skorzystają na wyższej kwocie wolnej od podatku, która wzrośnie do 7080 €. Dla mniej zarabiających ważniejsza jest kwota zasiłku rodzinnego, który wzrasta o 20 € - ze 164 € do 184 € na pierwsze i drugie dziecko. Ponowne obniżenie podatków, połączone ze wzrostem kwoty wolnej od podatku i  zasiłku rodzinnego przewidywane jest na początek roku 2011. Proponowana jest kwota zasiłku w wysokości 200 € i kwota wolna od podatku w wysokości 8004 €.
  • Z początkiem roku 2011 system podatkowy zostanie zmieniony z obecnego liniowego na stopniowy, co spowoduje jego uproszczenie, a przede wszystkim odciążenie podatkowe klasy średniej, która przy obecnym systemie jest najbardziej narażona na wzrost wymiaru podatku dochodowego. W sumie w kieszeniach podatników zostanie rocznie 24 miliardy euro.
  • W prawie podatkowym zmiany obejmują: składanie deklaracji PIT bez formularzy oraz dwuletni podatkowy okres rozliczeniowy. Koszt doradców podatkowych można będzie odliczać od podatku.
  • Niższe podatki dla przedsiębiorstw wprowadzone zostaną już od 1 stycznia 2010 r., również ułatwieniom ulec ma procedura podatkowa. Odciążenia podatkowe dotyczące przedsiębiorstw, podatku od spadku i darowizny oraz podatku dochodowego mają wynieść 21 miliardów euro.
  • Podatek od wartości dodanej (VAT) zostanie dla niektórych branż zmniejszony z 19% do 7% (przede wszystkim dla gastronomii i hotelarstwa). Podatkiem VAT obłożone zostaną jednak usługi komunalne, co prowadzić będzie do wzrostu ceny za te usługi (z wyłączeniem zaopatrzenia w wodę pitną etc,)
  • Wzrośnie składka zdrowotna, płacona przez obywateli na rzecz kas chorych. Maksymalna składka miesięczna wyniesie 37,50 € miesięcznie, przy czym część płacona przez pracodawców zostanie zamrożona na niezmienionym poziomie. Po 2011 r. wysokość składki będzie wzrastać stosownie do potrzeb lokalnych kas chorych.
  • Rząd federalny zwiększać będzie nakłady na badania naukowe o trzy miliardy euro rocznie. 


Pod powyższym logotypem komentarz dotyczący umów koalicyjnych
w Niemczech i w Polsce

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Flagi

free counters