Partia Odpowiedzialnych (w skrócie: PO) zażyczyła sobie referendum w mieście Lubinie, które - według niej - "Bóg pokarał". Głosowanie miało na celu odwołanie "niedobrego" prezydenta miasta i wsadzenie na ten stołek "swojaka" (jakiegoś kolejnego Zbycha-ha-ha, Grzecha czy Norbiego). Zabrano się za to z rozmachem, ale zgodnie z tradycjami ruchów konspiracyjnych: tylko nocą i wyłącznie siłami najbliższych: matek, córek i kochanek. Prawie... Tylko te cholerne telefony komórkowe i SMS-y...: sprawa się rypła, telewizja nakręciła, PiS-uary wykorzystały. A moja Politikverdrossenheit*** się pogłębia...
PS: W referendum wzięło udział niecałe 3% mieszkańców uprawnionych do głosowania. Ktoś się znowu PO-ślizgnął.
*** - negatywne nastawienie wobec aktywności i struktur politycznych, manifestujące się brakiem zainteresowania i odrzuceniem polityki i zachowań politycznych
Pochodze z Lubina... nie mieszkam już w tym mieście od 4 lat... widzę jednak że nic się nie zmienia. Nie oceniam przezydenta Raczyńskiego bo jak napisałem wyżej od 4 lat nie śledzę co się w mieście wyprawia. Jednakże Pan Raczyński był przezydentem miasta jeszcze przed moim wyjazdem za granicę i już wtedy brudne ataki na jego osbę były codziennością...
OdpowiedzUsuńAha dziękuje za podlinkowanie mojego bloga :)
Blog o dawnych pocztówkach mówi więcej o historii, niż niejedna lekcja w szkole. Trzeba tylko chcieć z wyobraźnią oglądać stare widokówki.
OdpowiedzUsuńA Lubin... cóż, to tylko jeden przykład coraz bardziej widocznego zepsucia środowisk politycznych w naszym regionie - niezależnie od partyjnej proweniencji. Radni Miasta Jelenia Góra są tego najlepszym przykładem: w imię partyjniactwa i obrony "braku własnych przekonań" są zdolni zablokować budowę obwodnicy (o czym pisałem) , czy finansowanie Teatru (o czym w dzisiejszej "Jelonka.com"). Za nic im dobro wspólne, komunalne, miejskie - najważniejsze jest, by udowodnić, że "ten drugi" jest zły.
No cóż... partyjniactwo to chyba najlepiej obrazuje chorobę polskiej polityki... tylko w imię czego tak się szmacić?
OdpowiedzUsuń