18.03.2009

Wanderer im Riesengebirge - ogłoszenia, inseraty


Przeglądam sobie od czasu do czasu stare zeszyty "Wanderera..." (co znajduje niekiedy również odbicie w zamieszczanych tu tekstach) i myślę sobie, że liczne teksty tam zamieszczane od końca XIX w. warte byłyby przetłumaczenia. Moje próby na tym blogu są "okazjonalne" - brak czasu i moc innych zajęć ("...bo bez kasy nie da się żyć...") powoduje, że nie jestem w stanie zabrać się do tego "na poważnie" (może na emeryturze - jeśli dożyję?). Niezwykle ciekawe (dla mnie) są reklamy i inseraty, które ukazywały się od około 1900 roku. Dzisiaj zamieszczam kilka próbek (z częściowym tłumaczeniem) z "Wanderera..." nr 11 z 1 listopada 1928 r.

"Neue Schlesische Baude" (Nowa Śląska Bouda) to dzisiejsze schronisko „Na Hali Szrenickiej”. Wówczas reklamowało się jako „nowoczesny dom z 200 łóżkami”. Były dwa numery telefonu (Szklarska Poręba 26 i 326), jeden z pewnością w mieście, a drugi w schronisku. Właścicielem był Heinrich Adolph.
„Schneegrubenbaude”, czyli schronisko „Śnieżne Kotły”, 1490 m nad poziomem morza. Właściciel: Alfred Teichmann, podany też jest telefon w Szklarskiej Porębie Górnej.
Reifträgerbaude, a więc schronisko „Na Szrenicy” na wysokości 1365 m (dzisiaj podaje się 1362 m). Otwarte latem i zimą. Właścicielami była rodzina Endler.
I jeszcze: Melzergrundbaude in Riesengebirge, a więc dzisiejsze schronisko „Nad Łomniczką” w Karkonoszach (żeby nikt nie zabłądził!), również otwarte latem i zimą. Dobra kuchnia. Przystępne ceny. Najpiękniejszy i najkrótszy szlak na Śnieżkę przez „Kocioł Łomniczki”. Właściciel: August Vogt.

Gościniec Karlsthal w Górach Izerskich – nie istniejący już „Gościniec na Orlu”. Centrum sportów zimowych – 20 łóżek w ogrzewanych pokojach. Stacja kolejowa Jakuszyce i Tkacze. Czas dojścia łatwą drogą 1 godz. 15 minut z każdej ze stacji. Dobra, mieszczańska gospoda. Uznane, najlepsze wyżywienie. Telefon i nazwisko właściciela: H. Schneider.
Max Schlicker informuje o swojej hurtowni win oraz winiarni (istniejące od 1895 r.) w Szklarskiej Porębie. Podaje wprawdzie numer telefonu, ale nie podaje adresu...
Katzenstein-Baude (Schronisko pod Kocierzą) niedaleko stacji kolejowej Jakuszyce, na skrzyżowaniu szlaków Szrenica – Świeradów Zdrój i Szklarska Poręba – Harrachov. Wspaniałe tereny do uprawiania sportów zimowych i treningu. 7 pokoi z ogrzewaniem centralnym. Własne źródło wody. Telefon i właściciel: A. Schmid.
Kolejny to: Hotel i pensjonat "Mariental" – a więc Marysin. Właściciel: E. Lambel – dobry, mieszczański dom z centralnym ogrzewaniem, światłem elektrycznym i garażami na automobile. Otwarty – oczywiście – przez cały rok, a wszystko to w Górnej Szklarskiej.
Następne ogłoszenie jest ze Świeradowa Zdroju: Hotel i pensjonat „Rübezahl” w Górach Izerskich. Garaże samochodowe i sprzęt do sportów zimowych – do dyspozycji gości. Obiekt „doskonale znany” i – jakże by inaczej – otwarty przez cały rok.
„Gebertbaude” leży tylko o 20 minut od stacji kolejowej „Huta Josephine”. Lubiany cel wycieczek, idylliczne położenie i czyste, pozbawiono kurzu powietrze (ten kurz nie bez kozery – dorożki i automobile wzniecały tumany kurzu). Obiady! Właścicielem jest pan Gerhard Adolph.
Teraz Karpacz: Hotel „Karpacz Górny Zdrój” (protoplasta „Gołębiewskiego”?), na wysokości 835 m, sławny dobry mieszczański dom, najlepsza lokalizacja. Ogrzewanie cyrkulacyjne – łazienki. Dostępne ceny. Duży, zacieniony ogród i garaże dla aut. Właściciel: Carl Schatz.
„Karczma Borowica” (Baberkretscham) na wysokości 670 m w Borowicach (Karkonosze). Idylliczne położona miejscowość letniego i zimowego wypoczynku. Pokoje z ogrzewaniem centralnym, światłem elektrycznym, ciepłą i zimną kuchnią o każdej porze dnia. Ceny dostępne, pisze właściciel, pan Georg Endler.
Ponownie Karpacz Górny i budynek, który niechybnie przestanie wkrótce istnieć: Hotel i pensjonat „Sanssousi” w Mostowej Górze-Wangu (dziś: Karpacz Górny, zaraz obok wjazdu na parking dla samochodów osobowych). Obiekt pierwszej kategorii, otwarty przez cały rok. Właściciel: J. Most.
I jeszcze pensjonat „Rosenburg” ("Różany zamek") w Przesiece. Tanie noclegi, dobrze wyposażone pokoje. Łazienka. Telefon: Sobieszów (pod Chojnikiem), numer 134, a właściciel: M. Exner.
A na koniec reklama-wezwanie:
Przybywajcie do Görlitz - nie na zakupy, ale na piwo!
Jednym słowem - przybywajcie w Karkonosze!
[Tak à propos "Wanderera...": za próbę jego kontynuacji uważam wydawany do niedawna przez Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze "Skarbiec Ducha Góra". Niestety wydaje się, że idea "Skarbca..." upadła pod nowymi rządami w Muzeum, w zamian za to dostaliśmy medium nowoczesne, o którym raczyłem już wspominać tutaj - bloga muzealnego, pozycję wielkopomną, stwarzającą nowe perspektywy kulturalne i kulturowe, zajmującą i niezwykle dynamiczną. Kopernik miał rację (nawet, jeśli okazał się w końcu kobietą): zły pieniądz wypiera dobry...]
[Aktualizacja, 24.06.2010: Wspomniany wyżej beznadziejny i kompromitujący tę instytucję  blog Muzeum Karkonoskiego zniknął z sieci wraz z usunięciem z Muzeum jego autora, wicedyrektora z politycznego nadania. Zauważyłem to dopiero dzisiaj, bo niespieszno było mi śledzić owe wypociny.]
 

8 komentarzy:

  1. Niezwykle popularna "Max Schlicker Weinstube" -"Winiarnia Maxa Schlickera" znajdowała się w Szklarskiej Porębie przy dzisiejszej ul. Jedności Narodowej 14. Można było tutaj nabyć szeroki asortyment win po przystępnych cenach, gdyż Max Schlicker prowadził w piwnicach hurtownię alkoholi zachwalając m.in. oryginalny rum z Jamajki czy ararak z Batawii. Odpowiadało to Gerhartowi Hauptmannowi, zwolennikowi czerwonych win typu bordeaux czy Wilhelmowi Bölsche rozsmakowanemu w winach reńskich. W kwietniu 1926 r. Max Schlicker obchodził 35.- lecie istnienia firmy darując z okazji jubileuszu mieszkańcom Szklarskiej Poręby 100 butelek białego i czerwonego wina. Dziś mieści się tutaj kawiarnia "Kaprys".

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieobca mi to lokalizacja - chociażby właśnie z Hauptmannowych tam pobytów. Tu zaskoczyło mnie, że Schlicker najwyraźniej tak wierzył w sławę swojego bachusowego przybytku, że nie zechciał nawet podać adresu! Niespotykane, jak na reklamę winiarni/hurtowni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Max Schlicker pochowany jest w górnej części zabytkowego cmentarza ewangelickiego w Szklarskiej Porębie Dolnej przy ul. L. Waryńskiego, w południow-wschodniej części nekropolii, niedaleko od drugiej, bocznej bramy cmentarnej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się cieszę, że pisze Pan o Wandererze! Bardzo interesująca lektura i poproszę więcej! Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hotel Karpacz Górny Zdrój - w oryginale Hotel Bad Bruckenberg, w latach 60tych Ośrodek Wypoczynkowy Polskiego Radia, później Ministerstwa Spraw Zagranicznych, obecnie "Sadyba", ul.Karkonoska 18. Położenie zawyżone o 53 metry, kilkakrotnie przebudowywany, ze stylowego budynku pozostały może fragmenty murów na parterze, reszta to oględnie mówiąc umiarkowanie estetyczna bryła w typie wczesnego Gierka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Drogi Krkonoszu czy nie chcialbyś zaszcycić współpracą Jeleniogórskiej Biblioteki Cyfrowej http://jbc.jelenia-gora.pl/dlibra ?

    Serdecznie zapraszam
    Naczelna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Droga Naczelno! (czy to jest forma wołacza od: "Naczelna"???)
    Wszelkie działania, które propagują czytelnictwo, a w szczególności udostępniają pozycje o wartości historycznej - uwielbiam, popieram i w miarę skromnych umiejętności staram się również na tym blogu prowadzić. "Współpraca" brzmi interesująco... Oczyma wyobraźni widzę już pławiącego się w niemieckojęzycznych wydawnictwach związanych z naszym regionem, z naszą "Małą Ojczyzną". Czekam więc na bardziej konkretną propozycję - bo "współpraca" oznaczać może również zamiatanie trotuaru przed Marcina Zawiły Pałacem Książki (czytaj: Jeleniogórskim Centrum Informacji i Edukacji Regionalnej)...

    OdpowiedzUsuń
  8. Very intereresting reading. thx

    paxil

    OdpowiedzUsuń

Flagi

free counters