Na swojej nieomal codziennej porannej trasie spacerowej z Frodą zauważyłem nową tabliczkę ostrzegawczą:
Zarówno wobec autora tego patentu, sprzedawcy, jak i - przede wszystkim - wobec tego, który coś takiego zawiesił cisną mi się na usta frazy nieblogowe ('nieparlamentarne' już nie pasuje - posłowie klną lepiej, niż szewcy!), z których najłagodniejsza brzmi:
'To go, złamasie kutany, nakarm!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz