Portal NJ24 pisze dzisiaj o czymś, co widać, słychać i czuć od dawna: pan doktor Obrębalski wypiął się na "swoich" Platformersów i szuka słynnej chińskiej Trzeciej Drogi, po której ponownie uda mu się wejść do Ratusza Jeleniogórskiego, chociażby jako radnemu. Dla mnie nie jest to żadne zaskoczenie: Obrębama (podobnie zresztą, jak jego formacja polityczna) zawiódł na całej linii. W rozpoczynającym się właśnie ostatnim roku łaskawego (acz wielce dolegliwego dla Mieszkańców miasta, jego instytucji - w szczególności kulturalnych i sportowych - i infrastruktury) począł więc wykonywać nerwowe ruchy polityczno-wizerunkowe, godne ekonomisty natchnionego (cóż..., nie każdy może być ekonomistą DOBRYM...): a to zatrudnił sobie panią od wizerunku, a to wdał się w konszachty z niedawnym wrogiem politycznym ('niezły Sajgon' - by ująć to geograficznie...), a to przedstawił 30 projektów, na które miasto rzekomo otrzyma unijne dotacje (kto chce, niech wierzy...).
Fot. Arkadiusz Piekarz, Jelonka.com
Cudnie! Jednak patrząc na faktycznie "dokonania" pana pRezydenta w ciągu minionych 3 lat jego byli wyborcy (w tej liczbie i moja osoba) widzą jedynie - jak już pisałem niegdyś - Obrę-Bajki o charakterze grafomańskim, samochwalczym lub utopijnym. Nie chce mi się wymieniać już teraz (za rok uczynię to z wielką satysfakcją) wszystkich porażek naszego Obrębamy - które przecież są porażkami Miasta i jego Mieszkańców: ich opis przekroczyłby kilkukrotnie liczbę dozwolonych znaków na tym portalu blogowym. Jednak - mimo, że żaden ze mnie kibic sportowy - zbulwersował mnie jeszcze jeden 'sukces' Obrębamy - tym razem na niwie promocji miasta przez sport. Łatwiej przecież zapłacić wspaniałej skądinąd Mai Włoszczowskiej za wizerunek, niż starać się wesprzeć kluby sportowe w mieście bez sponsorów prywatnych... Zresztą: po samym "wizerunku" rowerem jeździć się nie da, a ścieżki rowerowe można włożyć między bajki... między obrębajki.
Tym niemniej artykuł z Gazety Wrocławskiej na temat umierającego sportu jeleniogórskiego wart jest przeczytania - wszelkie bowiem przejawy działalności klubów i stowarzyszeń sportowych Obrębalski tępił od samego początku swojej kadencji.
Ciężkie chwile przeżywają także inne kluby jeleniogórskie.Z ekstraklasy wycofały się koszykarki AZS Kolegium Karkonoskie. Powodem było zadłużenie klubu. Żal kibiców jest ogromny, bo na meczach żeńskiego basketu były pełne hale. Klub AZS Kolegium Karkonoskie z powodu braku funduszy zawiesił działalność.
Do rozgrywek ekstraklasy kobiet w piłce ręcznej w ostatniej chwili zgłosił się jeleniogórski Klub Piłki Ręcznej. Niestety, zbudowany z młodych zawodniczek zespół wygrał ledwie jeden mecz i jest głównym kandydatem do spadku z ligi.
Dramatyczna sytuacja panuje także w Karkonoszach. Jeleniogórzanie mają za sobą słabą jesień w piłkarskiej IV lidze. Zajmują miejsce w strefie spadkowej. Niżej jest okręgówka.
Cały tekst: Ratujmy jeleniogórski sport!
Czy jest jakiś sensowny kandydat na prezydenta miasta? Wiemy na razie tylko kogo nie wybierać.
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobre pytanie - wydaje mi się, że na odpowiedź jeszcze za wcześnie. Do końca obecnej kadencji władz samorządowych jeszcze rok. Prawo i obyczaje wyborcze raczej się nie zmienią (w dalszym ciągu będą to wybory partyjne, co - moim zdaniem - na niwie lokalnej jest rozwiązaniem złym). Wszystkim, którzy robią użytek ze swojego czynnego prawa wyborczego pozostaje czekać na "objawienie się" nowych (i starych) kandydatów oraz ich surowa (acz sprawiedliwa) ocena "podle dokonań" w poprzedniej kadencji.
OdpowiedzUsuń